26.12.2013 09:42

Inwestycja się opłaci?

Bruno Banani, którego nazwisko identyczne z nazwą producenta odzieży nie jest przypadkowe zakwalifikował się na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi.

Jakiś czas temu pisaliśmy, że Bruno Banani ma szansę być pierwszym sportowcem w historii Tonga, który weźmie udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Teraz okazuje się, że marzenie sportowca się spełni – saneczkarz wystąpi w Soczi.

Zawodnik jest bardzo szczęśliwy – podobnie firma Bruno Banani, która sporo zainwestowała w jego przygotowania. Protestują tylko olimpijskie władze. Thomas Bach stwierdził, że zmiana nazwiska na potrzeby sponsora jest w złym guście.

Dlatego też nie wiadomo czy Bruno Banani będzie mógł wystąpić w Soczi pod swoim nowym nazwiskiem czy może jednak będzie musiał startować jako Fuahea Semi (tak nazywał się wcześniej). Bezsprzecznie powrót do starego nazwiska byłby porażką jego sponsora.

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing