02.10.2014 12:09

Virgin Media idzie na wojnę

Nadchodzi moment nowego podziału praw telewizyjnych do Premier League. Pojawia się także napięcie. Szczególnie że do akcji wkroczyli ludzie z Virgin Media.

 

 

Brytyjski operator płatnej telewizji poprosił Ofcom (organ państwowy istniejący w Wielkiej Brytanii kontrolujący i nadzorujący rynek mediów i telekomunikacji – przyp.) o wszczęcie dochodzenia w kwestii sprzedaży praw telewizyjnych.

Obecnie posiadaczami praw do transmisji rozgrywek w trzyletnim cyklu (2013/14, 2014/15, 2015/16) są płatni nadawcy BskyB i BT Sport. Ci pierwsi posiadają pięć pakietów na siedem możliwych za łączną kwotę 760 milionów funtów za sezon, z kolei BT Sport nabył pozostałe dwa pakiety za 246 milionów funtów.

Virgin uważa, że łamana jest ustawa o konkurencji z 1998 roku i podnosi, iż zachodzi „znaczna szkoda dla konsumenta wynikająca z eskalacji kosztów do praw”. Sugeruje przy tym, że rozwiązaniem będzie zmiana modelu sprzedaży.

– Szybko rosnące koszty praw do transmisji meczów Premier League na żywo oznacza, iż fani w Wielkiej Brytanii płacą najwyższe ceny w Europie za możliwość obejrzenia spotkania. Virgin Media zwróciła się do Ofcomu, aby zbadano w jakiś sposób prawa będą sprzedawane w następnym przetargu – przyznała Brigitte Trafford, dyrektor korporacyjny Virgin Media.

Cóż, kibice w Wielkiej Prytanii, aby obejrzeć wszystkie mecze rozgrywek, muszą zapłacić 51 funtów miesięcznie. We Włoszech ta kwota wynosi 25 funtów, w Niemczech 21, a w Hiszpanii 18. Z kolei we Francji tylko 10 funtów.

Oczywiście władze Premier League wydały oświadczenie, w którym zapewniono, iż prawa audiowizualne do rozgrywek zawsze były sprzedawane w sposób przejrzysty, w trakcie otwartego procesu.

Decyzji Ofcomu należy się spodziewać na przełomie października i listopada. Trzeba też dodać, że Virgin Media

Firma zapewniła także, że robi to dla dobra widzów, gdyż nie zamierza brać udziału w walce o prawa.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński