07.06.2014 15:52

Ecclestone się nie przejmuje

Bernie Ecclestone nie jest w ogóle zaniepokojony spadkiem oglądalności Formuły 1. Szef wyścigów nie widzi też sensu żadnych zmian.


Co raz więcej pada sugestii, aby Formuła 1 otworzyła się na media społecznościowe. Jednak nic sobie z tego nie robi najważniejsza postać. I nie przemawiają do niego nawet statystyki z kluczowych rynków, takich jak niemiecki czy włoski, gdzie odnotowano spory spadek oglądalności.
 
– Myślę, że to co się dzieje obecnie jest bardzo krótkotrwałe. Ludzie w końcu zrozumieją, że media społecznościowe nie są takie dobre, jak na początku uważali – twierdzi 83-latek.
 
Inne stanowisko zajmują partnerzy. Na przykład Paul Hembery, szef Pirelli, uważa, że trzeba wyjść naprzeciw oczekiwaniom kibiców. Firma odczuwa także poważne zaniepokojenie obecną sytuacją. – Świat się zmienia i tu nie chodzi tylko o Formułę 1 – przyznał.
Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński