17.10.2013 12:47

Walka o kibica

Okazuje się, że bodaj pierwszy raz w historii „narciarze” obawiają się konkurencji o telewidzów ze strony piłki nożnej. Władze FIS postanowiły się bronić.

Nadal niewiadomo w jakim terminie odbędą się Mistrzostwa Świata w piłce nożnej, których w 2022 roku gospodarzem będzie Katar. Upalny klimat tego kraju sprawia, że możliwy jest „zimowy scenariusz”.

Tego mocno obawiają się władze FIS. Wiadomo bowiem, że sporty zimowe zejdą na drugi plan w przypadku rozgrywania ich w jednym czasie z piłkarskim mundialem. To zaś oznaczałoby stratę ogromnych pieniędzy zapewnianych między innymi przez sponsorów.

– Nie mamy nic przeciwko temu, by ta impreza odbyła się w listopadzie czy nawet grudniu. Pogodzimy się z tym. Nie wyobrażam sobie także sytuacji, w której mistrzostwa świata w piłce. pokrywałyby się z igrzyskami olimpijskimi. To miałoby negatywny wpływ na cały sport – przekonywał Gian-Franco Kasper, szef Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS).

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing