10.06.2013 14:33

Nowe zasady w sponsoringu?

Na polskim rynku pojawiła się niedawno firma Wonga, która wspólnie z Koranem, może być bohaterem ciekawej historii w angielskiej Premier League.

Przedstawiciele senegalskiego napastnika Newcastle United FC – Papissa Cisse – poinformowali klub, że jego przekonania religijne zabraniają mu reprezentowania drużyny, która reklamuje firmę dającą pożyczki-chwilówki. "Sroki" są po podpisaniu umowy, wedle której na koszulkach tej ekipy pojawi się logo Wonga.

Zgodnie z zasadami Koranu, uzyskiwanie przychodów z pożyczek lub otrzymywania pieniędzy jest haram, czyli grzeszne i zakazane. Pytanie brzmi, jak działają islamskie banki? Operują wokół tych zasad, nazywając usługi bankowe w sposób bardziej zawiły (przechowywanie, leasing i wypłaty z zysku).

Nikt nie ma pomysłu, jak rozwiązać patową sytuację. Podkreśla się fakt, że napastnik nie widział żadnego problemu w zakładaniu na siebie koszulki z logiem Virgin Money, więc może to być sprytny zabieg, zmuszający działaczy do transferu.

W podobnej sytuacji była kilka lat temu Sevilla, kiedy Freddie Kanoute nosił na sobie czystą koszulkę, zamiast tej oznakowanej logotypem 888.com.

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing