Jak miasta promują się przed Euro 2012?
Przygotowaliśmy dla Was krótką prezentację spotów promującym Euro 2012 w Polsce.
Organizacja Euro 2012 to dla Polski i Ukrainy szansa na zaprezentowanie się światu z jak najlepszej strony. Zanim jednak kibice z innych państw zawitają w nasze progi, należy ich nieco zachęcić i pokazać czego mogą się spodziewać. No właśnie, czego?
Warszawa
Tu według większości internautów mogą spodziewać się panów goniących za paniami, przeskakujących przy tym z jednego brzegu rzeki na drugi i skaczących po wieżowcach (parkour?). A to wszystko za sprawą niefortunnego filmiku promocyjnego.
Ale jak tłumaczy scenarzysta – wina nie leży po jego stronie a po stronie produkcji. Mój komentarz? Science-fiction w złym guście.
Poznań
Spodziewajcie się nowoczesnego miasta i świetnej zabawy. To zdaje się komunikować filmik promujący Poznań.
Spot dynamiczny, nieco „amerykański”. Nie pokazuje zbyt dużo miasta, nie nawiązuje do sportu (poza widokiem stadionu w pierwszym i ostatnim ujęciu), stawia na emocje. I zbiera znacznie lepsze recenzje niż kreacja poprzednia.
Wrocław
Plac budowy, odliczanie do Euro, mała wycieczka po mieście, chłopak żonglujący futbolówką. Impreza w klubie, samolot, plac budowy i starówka. A na koniec ciekawe hasło.
No właśnie – czyżby slogan „Budujemy w rytmie miasta” miało być zapowiedzią, że kibice zastaną we Wrocławiu plac budowy, bo nie zdążyliśmy przed Euro?
Co mają wspólnego wszystkie powyższe spoty? Że po ich obejrzeniu nasuwa się pytanie – a gdzie jest piłka nożna?
Obejrzeć możemy również filmiki promujące Polskę przed Euro. Poniżej jeden z nich.
Półtorej minuty nie dzieje się nic, a potem zaczyna się budowa stadionu. Nie wiem jak Waszą, ale moją wyobraźnię słabo to pobudza.
Warto też zerknąć na spot przedstawiający wszystkich gospodarzy Euro 2012, a pokazany w czasie losowania grup w Kijowie. Piękne obrazki z każdego miasta, czyli nihil novi.
A na deser mała parodia.
I od razu lepiej się ogląda!
Joanna Czyczuk
Marketing Sportowy, Sport Marketingowy