14.06.2011 19:21
Co ze stadionami po Euro 2012?
Jeszcze nie wszystkie stadiony na Euro 2012 zostały ukończone, a już padają coraz śmielsze pytania co z nimi będzie po turnieju?
Aby na te pytania odpowiedzieć musimy się najpierw zastanowić jaką rolę pełnią współczesne obiekty piłkarskie. Obecnie stadiony to już nie tylko świątynie futbolu jak było do niedawna. Dzisiaj to raczej atrakcyjnie miejsce spotkań. Spotkań z rodziną, przyjaciółmi czy z biznesem. I właśnie tutaj należy poszukiwać źródeł przychodu.
Rozrywka
Stadion jest doskonałym miejscem dla różnego rodzaju imprez sportowych, koncertów, targów czy widowisk rodzinnych. I o to żeby te imprezy odbywały się na stadionach najczęściej dbają operatorzy stadionów.
Operator Miejskiego Stadionu we Wrocławiu – amerykańska firma SMG – doprowadził do tego, że we Wrocławiu odbędzie się walka Tomasza Adamka z Witalijem Kliczko. SMG jest jedną z największych i najbardziej doświadczonych na świecie firm świadczących usługi prywatnego operatora publicznych obiektów widowiskowych. Rocznie organizuje około 10 tysięcy imprez w 216 obiektach na całym świecie.
Z kolei w Gdańsku na PGE Arena Gdańsk musi się odbyć co najmniej 50 imprez rocznie. Jest to wymóg postawiony przez sponsora tytularnego stadionu – Polską Grupę Energetyczną S.A.
Stadion Narodowy zarządzany jest przez spółkę celową Narodowe Centrum Sportu (NCS). NCS na partnera w zakresie organizacji imprez wybrał światowego potentata w branży rozrywkowej – AEG Facilities Europe.
Usługi
Stadion musi spełniać funkcje komercyjne i handlowe. I tak na terenie stadionu mogą się odbywać np. konferencje i kongresy.
Na Stadionie Narodowym mają przeważać powierzchnie biurowe, które są atrakcyjne ze względu na dobrą lokalizację. Zagospodarowaniem powierzchni gastronomicznych zajmie się firma Sodexo.
We Wrocławiu w murach stadionu znajdzie się największe centrum konferencyjne we Wrocławiu. Oprócz tego będą restauracje, a być może nawet żłobek i przedszkole.
Biznes
Kolejnym przychodowym punktem stadionu będą loże VIP. Loże są wyznacznikiem prestiżu. Mają osobne wejścia, miejsca parkingowe i obsługę. Mecz można oglądać przez panoramiczna szybę popijając ulubiony alkohol. Jednak to nie mecz jest najważniejszym punktem programu. Przed meczem ludzie biznesu spotykają się, aby zrobić… biznes. W Niemczech przyjęło się, że gdy o godzinie 19 jest mecz to spotkanie biznesowe rozpoczyna się o 15. Do 17 jest prezentacja produktu bądź usługi, a zaraz potem jest poczęstunek. Atmosfera do spotkań w loży jest o wiele ciekawsza niż w zwykłej restauracji.
Na Stadionie Narodowym znajduje się 65 lóż VIP. Koszt wynajmu loży to od 450 tysięcy za wynajem loży do końca 2012 roku, 700 tysięcy – za prawo korzystania z nich do końca 2013 roku Jednak są to kwoty wyjściowe, ustalane indywidualnie.
Na stadionie Legii za lożę trzeba rocznie zapłacić od ćwierć miliona do 360 tys. zł. Na stadionie w Gdańsku VIP-owskie pomieszczenia kosztują ok. 400 tysięcy zł, we Wrocławiu, gdzie loże rozeszły się w jeden dzień, ceny zaczynają się od 200 tysięcy zł.
Są to spore pieniądze, ale biorąc pod uwagę koszty utrzymania stadionów to i tak nie zapełnią one budżetu. Koszt rocznego utrzymania Stadionu Narodowego to 30 milionów złotych, a PGE Areny Gdańsk to około 10 – 12 milionów złotych.
Inne rozwiązania
Innym pomysłem na zwiększenie przychodów ze stadionu są prawa marketingowe do nazwy – PGE Arena Gdańsk czy postawienie centrum handlowego w pobliżu stadionu. Przy kilku obiektach sportowych (nie tylko tych budowanych na Euro 2012) zaplanowano galerie handlowe, których celem jest współfinansowanie działalności obiektu.
Największe centrum handlowe – Galeria Śląska – ma powstać przy Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Istotnym atutem tej galerii handlowej jest bliskość Autostradowej Obwodnicy Wrocławia.
Na świecie jest wiele rozwiązań wykorzystania stadionów. I tak na przykład szwajcarski obiekt Stade de la Maladiere w Neuchatel w swoich podziemiach mieści główną siedzibę straży pożarnej i służby ratownictwa technicznego oraz supermarket i liczne sale sportowe.
W Polsce na pewno operatorzy stadionów marzą o sytuacji sztokholmskiego stadionu Rasunda. Kosztujący 210 milionów euro obiekt już dwa lata przed rozpoczęciem budowy w 2009 roku miał zakontraktowany 45 imprez w pierwszym roku działalności (ma zostać oddany do użytku na przełomie 2011 i 2012 roku). Dodatkowo stadion ma zagwarantowane przychody od sponsora tytularnego- szwedzkiego banku, który wykupił to prawo na kilkanaście lat za 1,2 miliona euro rocznie.
Joanna Nycz-Kowalska
Agencja Marketingu Sportowego Proton Relations
Bartosz Burzyński