Enea Ekstraliga w dobrych rękach

Prezes najwyższej, żużlowej klasy rozgrywkowej w Polsce zapewnia, że decyzja dotycząca transmisji spotkań Enea Ekstraligi w nC+ była najlepszą z możliwych.

Udostępnij

$\"\"$
Po tym jak okazało się, że to nC+ będzie transmitować zmagania najlepszych żużlowców jeżdżących po polskich torach wielu kibiców było oburzonych. Do tej pory mecze pokazywane były bowiem na antenie TVP Sport, która jest dostępna dla znacznie większej liczby odbiorców niż stacje nowego nadawcy.

– Speedway w TVP Sport oglądało średnio 100-110 tysięcy widzów. Teraz może się okazać, że będzie ich dużo więcej, bo połączone siły dwóch platform mają 2,5 miliona abonentów, a do tego można jeszcze dołożyć abonentów kablówek – próbuje bronić decyzji władz ligi Prezes Enea Ekstraligi – Wojciech Stępniewski.

Można jednak wątpić czy liczby te zsumują się w tak prosty sposób co pozwoli faktycznie zwiększyć oglądalność. Zwłaszcza, że „na stole” leżała również oferta Polsatu, która zawierała jak się wydaje lepsze warunki.

Nadawca ten chciał transmitować trzy mecze z każdej kolejki (z czego jeden na antenie Polsat Sport News) i był gotów zapłacić za ten przywilej aż 9 milionów złotych. Podobno jednak w umowie istniał zapis mówiący o tym, że parafowany kontrakt musi jeszcze zatwierdzić zarząd nadawcy, więc istniała groźba, że już po jego podpisaniu warunki współpracy się zmienią.