Żyła i spółka sporo zarobią
Czym dalej skaczesz, tym więcej zarabiasz – o słuszności tej tezy w trakcie obecnego sezonu przekonali się nasi reprezentanci, którzy biją zarobkowe rekordy.
Praktycznie każdy z naszych kadrowiczów zarobił w tym sezonie zdecydowanie więcej niż w poprzednich. Piotr Żyła w trakcie sezonu 2010/2011 otrzymał za swoje skoki 12,7 tysiąca franków szwajcarskich. Rok później suma ta uległa podwojeniu, a w obecnym sezonie wyniosła aż 57 tysięcy franków szwajcarskich.
Swoje zarobki za Puchar Świata względem poprzedniego sezonu nieco zmniejszył Kamil Stoch. Nie mniej jednak dzięki medalom podczas mistrzostw w Val di Fiemme otrzymał kolejne 32 tysiące franków co w sumie dało sporą kwotę.
Ile więc zarobili skoczkowie w obecnym sezonie? Kamil Stoch zainkasował około 357 tysięcy złotych. Na drugim miejscu uplasował się Piotr Żyła z kwotą 195,5 tysiąca złotych. Na najniższy stopień podium udało się dostać Maciejowi Kotowi (na jego konto wpłynęło 190,2 tysiąca złotych).
Reszta naszych zawodników zarobiła już sporo mniej – Krzysztof Miętus 69,7 tysiąca złotych, Dawid Kubacki 44,8 tysiąca, a Stefan Hula jedynie 9,5 tysiąca złotych.