Po piłce nożnej, czas na koszykówkę
Nie tylko kluby piłkarskie nie płacą w Polsce swoim pracownikom. Problemy finansowe mają również drużyny występujące w Tauron Basket Lidze.
W Asseco Prokom Gdynia problemy finansowe rozpoczęły się w październiku 2012 roku. Choć pozostałe drużyny występujące w TBL kuszą zawodników tego zespołu do transferu, większość z nich zdecydowała się pozostać w tej ekipie, czekając na uregulowanie zaległości.
– Ludzie cały czas mówią tylko o tym, czy będziemy grali, czy zespół się rozpadnie, a nikt nie wie, że my nie dostajemy pieniędzy. Od trzech miesięcy nie widziałem swojej wypłaty. – mówi Rasid Mahalbasić występujący w Asseco.
Słowa te potwierdza także anonimowy sportowiec, który opuścił Gdynię w trakcie bieżących rozgrywek. – Kiedy grałem w Asseco Prokomie Gdynia, to praktycznie cały czas były jakieś problemy finansowe. Nie dostawałem swoich wypłat, więc postanowiłem opuścić drużynę z Gdyni, bo za darmo grać nie będę.