21.01.2013 17:47

Karna kolonia w Arsenalu

Arsene Wenger ma swoje zasady, dzięki którym zawodnicy sami zasilają klubowy budżet. Angielska prasa opublikowała listę kar wymyślonych przez Francuza.

\"\"

Okazuje się, że w Arsenalu najważniejsza jest kultura. Doświadczony szkoleniowiec stworzył pewnego rodzaju kodeks, którego piłkarze muszą przestrzegać pod groźbą kar finansowych.
 
Kary nie są zbyt wysokie dla londyńskich gwiazdorów, ale na pewno zmuszają do refleksji. Za złamanie poszczególnych postawień regulaminu Wengera, piłkarze muszą płacić od 100 do 1000 funtów.
 
Maksymalny wymiar kary muszą zapłacić Ci zawodnicy, którzy pomimo braku powołania do składu meczowego nie pojawią się na trybunach. Spóźnienie na trening zostało wycenione na 250 funtów, rozmowa przez telefon komórkowy w klubowym budynku na 400 (choć smsy już można pisać), a na 100 funtów wyceniono chociażby czytanie w szatni gazety.
 
Kary chyba nie robią na piłkarzach „Kanonierów” większego wrażenia, bo do miejsca premiującego występem w Lidze Mistrzów jest im wciąż bardzo daleko…
Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing