16.12.2012 11:40

Brazylia kontra taksówkarze

Władze Rio de Janeiro wypowiadają wojnę przewoźnikom, którzy mogliby popsuć wizerunek kraju podczas zbliżającego się mundialu i Igrzysk Olimpijskich.

Do tej pory przewoźnicy w Brazylii mogli czuć się bezkarnie. Władze miały bowiem większe problemy niż nieuczciwe zachowania taksówkarzy i kierowców busów. Teraz wszystko ulegnie zmianie i to z powodu Mistrzostw Świata w piłce nożnej i Igrzysk Olimpijskich jakie kraj ten zorganizuje w najbliższych latach.

Brazylijskie władze boją się bowiem, że nieuczciwe praktyki przewoźników zniechęcą turystów do odwiedzania Rio de Janerio podczas tych dwóch największych imprez sportowych świata. Operacja władz odbywa się pod kryptonimem „Taxi legal”. Dzięki niej koszty podróży po Rio de Janerio mają się zmniejszyć.

Do tej pory za przejażdżkę z portu lotniczego na plażę Copagabana kosztował aż 125 dolarów. Kierowcy busów chcąc zmaksymalizować zyski nie podróżowali zaś zgodnie z rozkładem jazdy lecz czekali, aż pojazd wypełni się turystami do ostatniego wolnego miejsca.

Ciekawe jakimi narzędziami władze zamierzają walczyć z takimi praktykami. Tak czy inaczej miejmy nadzieję, że walka ta zakończy się triumfem.  

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing