Jak sprzedają się bilety na mecze reprezentacji Polski? Przeciwko Malcie będą pustki na Narodowym?
Reprezentacja Polski rozpoczyna walkę o awans na mundial, który zostanie rozegrany w 2026 roku w USA, Meksyku i Kanadzie. Pierwsze dwa mecze biało-czerwoni rozegrają na PGE Narodowym. Ich rywalami będą drużyny z niższej półki: Litwa i Malta. Na razie nie zanosi się na to, że frekwencja na jednym z tych spotkań dopisze.

Sytuacja w kadrze
Michał Probierz może być zadowolony przed tymi meczami chociażby z wysokiej formy Jakuba Modera, który w lidze holenderskiej, a nawet w fazie pucharowej Ligi Mistrzów pokazał się z dobrej strony i odzyskał rytm meczowy, którego zdecydowanie brakowało mu w Brighton.
Ale ta zwyżka formy byłego pomocnika Lecha Poznań to tylko jedna strona medalu, bo tak się składa, że selekcjoner może mieć dylemat, kto powinien grać na wahadle i w środku pola, skoro „wypadli” mu ze składu dwaj kluczowi piłkarze na co dzień występujący w Serie A. Kontuzje Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego to bardzo złe wieści.
Połowa stadionu pusta w meczu z Maltą?
Konfrontacje z Litwą i Maltą mają zadowolić tych kibiców, którzy w ostatnich miesiącach narzekali na brak odpowiedniej atmosfery na PGE Narodowym podczas meczów reprezentacji Polski. PZPN zadbał o to, by w końcu był zorganizowany doping.
Inna sprawa, że na razie kibice nie garną się do tego, żeby wspierać kadrę masowo. O ile pierwszy mecz z Litwą (21 marca) zainteresował już całkiem sporą liczbę osób (ok. 54 tys.), to spotkanie z Maltą (24 marca) na razie wzbudza, mówiąc delikatnie, umiarkowane zainteresowanie fanów futbolu w naszym kraju. Kacper Sosnowski ze sport.pl informuje o 34 tysiącach sprzedanych biletów.
– Teraz na mecze el. mistrzostw świata ceny wejściówek pozostały na poziomie tych z Ligi Narodów. Tyle że tam graliśmy głównie z drużynami ze światowego topu, tu zaczynamy od piłkarskich słabeuszy. Dlatego i tak za sukces można uznać to, jakim zainteresowaniem cieszy się spotkanie z Litwą. Według naszych ustaleń do czwartku sprzedano 54 tysiące wejściówek. W tej grupie jest też niemal tysiąc kibiców z Litwy. Co ciekawe PZPN w środę uruchomił około pół tysiąca biletów na sektor rodzinny, najtańszy na obiekcie i cieszący się dużą popularnością. Bilet dla dorosłego i dziecka do 12 roku życia kosztuje tam odpowiednio 100 oraz 60 złotych. Na innych trybunach nie ma wejściówek ulgowych, a ceny biletów w zależności od atrakcyjności sektora wynoszą tam: 120 złotych (kat. 3.), 180 złotych (kat. 2), 240 złotych (kat. 1). Koszt wizyty na meczu kadry dla trzyosobowej rodziny w średniej klasie wyniesie 540 złotych. Nie jest to mało, zważywszy, że dostajemy za to tylko mecz z Litwą – podaje Sosnowski.
Najgorsze frekwencje na PGE Narodowym
Jednego możemy być pewni. Mimo niezbyt dużego zainteresowania meczem z Maltą wśród kibiców na pewno nie padnie tym razem niechlubny rekord jeśli chodzi o najniższą frekwencję na meczach drużyny narodowej.
Do tej pory najgorzej pod tym względem było, gdy Polacy dekadę temu rywalizowali z absolutnym kopciuszkiem europejskiej piłki:
- Polska – Gibraltar: 7 września 2015, 8:1 (27 763 widzów)
Kibice muszą jednak się postarać, by w meczu z Maltą nie został odnotowany drugi najgorszy wynik w historii…
- Polska – Albania: 2 września 2021, 4:1 (38 254 widzów)

Bartłomiej Najtkowski
Więcej Z kraju
Apel do prezydenta Dudy o podpisanie zmian w ustawie o sporcie
W poniedziałek przedstawicielki Komisji Zawodniczej i Rady Fair Play PKOl, Agnieszka Kobus-Zawojska oraz Hanna Wawrowska, dostarczyły do Kancelarii Prezydenta list skierowany do Andrzeja Dudy, w którym zaapelowały o podpisanie nowelizacji ustawy o sporcie. Ustawa ta została w grudniu przekazana przez prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego.



