Minister infrastruktury ujawnił szacunkowy koszt budowy nowego „Daru Młodzieży”
Ministerstwo Infrastruktury podjęło decyzję o budowie nowego żaglowca szkoleniowego "Dar Młodzieży", którego przewidywany koszt wyniesie około 300 mln zł – poinformował minister Dariusz Klimczak. Według jego słów, realizacja projektu zajmie kilka lat.
– Zdecydowałem, że stworzymy nową jednostkę szkoleniową – kolejny „Dar Młodzieży”, który będzie służył do celów edukacyjnych i treningowych – powiedział Klimczak na antenie Polsat News. Dodał, że decyzja została uzgodniona wspólnie z wiceministrem Arkadiuszem Marchewką, odpowiedzialnym za gospodarkę morską w resorcie infrastruktury.
Minister podkreślił, że inwestycja ta jest kluczowa dla polskiej żeglugi morskiej, gdyż przyszli marynarze muszą odbywać praktyki na nowoczesnych jednostkach. Zwrócił uwagę, że obecny „Dar Młodzieży”, pochodzący z lat 80., jest przestarzały i nie spełnia w pełni wymagań współczesnej edukacji morskiej. Klimczak zapowiedział także budowę nowego statku naukowo-badawczego.
Wstępne szacunki wskazują, że koszt budowy nowej fregaty wyniesie około 300 mln zł. Minister zaznaczył, że istnieją już założenia programowe, które pozwolą na rozpoczęcie realizacji zarówno jednostki szkoleniowej, jak i badawczej. Budowa nowego „Daru Młodzieży” potrwa kilka lat, choć – jak podkreślił Klimczak – nie jest to przedsięwzięcie o skali porównywalnej do budowy kolei dużych prędkości czy lotniska.
Obecna trójmasztowa fregata „Dar Młodzieży” została zwodowana w 1982 roku w Stoczni Gdańskiej. Był to pierwszy żaglowiec skonstruowany w Polsce według oryginalnego projektu i od podstaw przeznaczony do celów szkoleniowych. Jednostka należy do Uniwersytetu Morskiego w Gdyni i służy studentom, m.in. Wydziału Nawigacyjnego, a także uczniom szkół morskich oraz praktykantom z zagranicy.
„Dar Młodzieży” nawiązuje do tradycji swoich poprzedników – żaglowca „Lwów”, który w latach pionierskich był związany z Szkołą Morską w Tczewie, oraz „Daru Pomorza”, słynnej „białej fregaty”, szkolącej marynarzy od 1930 do 1982 roku. Obecny żaglowiec odbył liczne rejsy po oceanach świata, opłynął Przylądek Horn i brał udział w międzynarodowych regatach oraz zlotach żaglowców.
Pod koniec ubiegłego roku rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, prof. Adam Weintrit, ocenił, że statek stopniowo się starzeje. Choć jego stan techniczny nadal pozwala na eksploatację, rosnące koszty napraw i konserwacji stanowią wyzwanie. Profesor zauważył również, że nie ma pewności, czy jednostka otrzyma przedłużenie klasyfikacji za kolejne 6,5 roku, dlatego pilnie poszukiwane są środki na budowę nowego żaglowca.
