24.12.2024 09:15

Prezydent ma wątpliwości ws. ustawy o sporcie

Prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego. PAD podał w wątpliwość to, jak na mocy ustawy mieliby być wyłaniani niektórzy nowi członkowie zarządów związków sportowych. Zakwestionował też zasadność proponowanych przez autorów projektu kar.

Prezydent ma wątpliwości ws. ustawy o sporcie
Autor zdjęcia: Andrzej Duda

Prezydent miał na myśli obligatoryjne powiększenie składu zarządów polskich związków sportowych o przedstawiciela lub przedstawicieli sportowców z kadry narodowej. Prezydent miał wątpliwości jeśli chodzi o sposób ich wyboru z własnego grona i bez udziału walnego zgromadzenia delegatów związków. „Przy czym na każdych siedmiu członków zarządu polskiego związku sportowego miałby wchodzić co najmniej jeden przedstawiciel zawodników kadry narodowej” – zaznacza serwis bankier.pl.

Zła wiadomość dla ministra sportu

Z pewnością ta decyzja prezydenta nie wzbudziła entuzjazmu Sławomira Nitrasa, bo kierując ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, Andrzej Duda zminimalizował szanse na jej wejście w życie. Dlaczego? Otóż obecna koalicja rządowa nie uznaje wyroków TK w obecnym kształcie, postrzegając tę instytucję jako matecznik obecnej opozycji. Rządzący kwestionują niezależność TK.

Argumentacja prezydenta

Zapoznajmy się z fragmentem wypowiedzi Andrzeja Dudy:

Na tle kwestionowanej regulacji pojawia się istotna wątpliwość konstytucyjna, czy stopień ingerencji ustawodawcy w kształtowanie struktury organizacyjnej polskiego związku sportowego nie jest nadmierny i czy – nie negując potrzeby wprowadzenia „czynnika profesjonalnego” w strukturze władzy zarządzającej polskiego związku sportowego – nie można tego rezultatu osiągnąć w sposób mniej inwazyjny” – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie prezydenta RP.

Prezydent RP podzielając opinię, że idea zrównoważonej płci w reprezentacji polskich związków sportowych jest słuszna i godna wsparcia, zauważa jednocześnie w uzasadnieniu wniosku, że jej wprowadzenie powinno się odbywać w sposób realny i elastyczny. Nie można przyjmować ex lege, że każde niewcielanie jej w życie wynika ze złej woli i musi automatycznie podlegać dotkliwej sankcji w postaci całkowitej niemożności uzyskania finansowania na działalność danego związku, co przewiduje zakwestionowane rozwiązanie. Środek (sankcja) w postaci nieudzielenia finansowania spowodować może wymierne, dolegliwe skutki” – czytamy.

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski