03.12.2024 10:44

Legia Warszawa umożliwiła kibicom pięknie pożegnać Lucjana Brychczego

Legendarny Lucjan Brychczy zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek (2.12) w wieku 90 lat. Pozostawił po sobie niepodważalne dziedzictwo i magiczne wspomnienia. Jak na polskie warunki był geniuszem piłki, Ślązakiem, który jednakże przez 70 lat związany był z Warszawą.

Legia Warszawa umożliwiła kibicom pięknie pożegnać Lucjana Brychczego
Autor zdjęcia: Legia Warszawa

Lucjan Brychczy urodził się 13 czerwca 1934 roku w Nowym Bytomiu. Najpierw grał w Pogoni Nowy Bytom, potem świetnie radził sobie w takich klubach jak Stal Łabędy oraz Stal Gliwice. W 1954 roku zaczęła się jego wspaniała przygoda w zespole Legii Warszawa.

Był oddany stołecznym do końca życia. Z Wojskowymi zdobył cztery tytuły mistrza Polski (1955, 1956, 1969, 1970), cztery Puchary Polski (1955, 1956, 1964, 1966) oraz dotarł do półfinału Pucharu Europy (1970). Trzykrotnie sięgał po tytuł króla strzelców polskiej Ekstraklasy, uzyskał 182 goli, jest drugim najskuteczniejszym strzelcem w historii rozgrywek ligowych.

Trenerska aktywność

Gdy zakończył karierę piłkarską, realizował się w Legii jako trener, pełnił funkcję asystenta trenera olimpijskiej reprezentacji Polski. Otrzymał od klubu z ul. Łazienkowskiej miano Honorowego Prezesa.

Bezmiar dokonań

W kadrze Lucjan Brychczy zaliczył debiut 8 sierpnia 1954 roku w towarzyskim meczu z Bułgarią. Bronił barw drużyny narodowej przez piętnaście lat, uzbierał 58 występów, strzelił osiemnaście goli. W 1960 roku wystąpił w turnieju finałowym Igrzysk Olimpijskich w Rzymie. Jest Członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta, został też odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

To on asystował przy golach Gerarda Cieślika w słynnym meczu Polski z ZSRR na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Brychczemu było też dane wystąpić na otwarciu Camp Nou, gdy FC Barcelona podejmowała reprezentację Warszawy.

Teraz kibice mogą pożegnać legendę, zapalić znicz z inicjatywy Legii, która żegna maga piłki.

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski