13.11.2024 10:30

Akcja skierowana do kibiców Polonii Warszawa, których nie stać na zakup biletu

"Jeśli chcesz iść na mecz z Ruchem, ale Twoja sytuacja finansowa nie pozwala Ci na to, aby pozwolić sobie na bilet – odezwij się na DM" – zwrócił się do kibiców Polonii Warszawa użytkownik Mr. Goldberg na portalu X. Opowiedział też nam w szczegółach o tej akcji.

Akcja skierowana do kibiców Polonii Warszawa, których nie stać na zakup biletu

Polonia Warszawa prawdopodobnie nie będzie uczestniczyć w ogólnopolskim bojkocie i pozwoli wejść na stadion przy ul. Konwiktorskiej zorganizowanej grupie kibiców Wisły Kraków.

Mamy na myśli mecz w Pucharze Polski oraz spotkanie 19. kolejki Betclic 1. Ligi. Taka postawa Czarnych Koszul może wynikać z tego, że fani Polonii jako jedyni, oprócz fanów Ruchu Chorzów i Bruk-Bet Termaliki, zostali ugoszczeni na sektorze gości Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana.

Zaczęło się od pomocy dla studenta

A przechodząc do inicjatywy, która jest szczytna i dotyczy fanów Czarnych Koszul, poprosiliśmy o komentarz użytkownika Mr. Goldberg z portalu X:

Dwa lata temu trafiłem i nawiązałem kontakt ze studentem, który chciał iść na mecz, ale wydatek na bilet, kiedy ledwo wiązał koniec z końcem, był uderzeniem na jego ograniczony budżet. Był bardzo skrępowany, przyjmując ode mnie pomoc, co jako człowiek rozumiem, bo nikt nie chciałby być postrzegany w taki sposób.

Ostatecznie dał się namówić i sam pisałem do niego przez kilka następnych meczów, czy nie ma ochoty iść i udało się przełamać barierę skrępowania, gdyż później ani razu nie odmówił. Rozmawiając z nim jak człowiek, dowiedziałem się o jego trudnej sytuacji. Nie chciałem dawać mu jedynie przysłowiowej ryby, popytałem wśród znajomych i znalazłem mu pracę dorywczą.

Niedawno do mnie napisał z ogromnymi podziękowaniami, gdyż znalazł wymarzoną pracę w biurze i zbiegło się to teraz w czasie przed meczem, gdzie kibice Polonii Warszawa organizują mobilizację na mecz z Ruchem Chorzów. Tak więc uznałem, że lepszej okazji nie będzie, aby spróbować nawiązać kontakt z kolejnymi osobami. Nie chciałem się tym chwalić publicznie, gdyż nie robiłem tego w żaden sposób dla poklasku, a z dobroci serca. ponieważ ktoś dawno temu również wyciągnął do mnie pomocną dłoń„.

fot. Polonia Warszawa

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski