Nowy sponsor koszykarskiej reprezentacji
Energetyczne Centrum SA został sponsorem koszykarskiej reprezentacji Polski mężczyzn. Logo firmy znajdzie się na strojach Marcina Gortata i kolegów.
Umowa z Energetyczne Centrum SA została podpisana we wtorek, podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Sopocie, gdzie koszykarze zmierzą się z Belgią w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Europy. Podpisy na dokumencie złożyli prezes PZKosz, Grzegorz Bachański i prezes firmy Energetyczne Centrum SA, Krzysztof Sroczyński.
– Bardzo się cieszę, że dostaliśmy dużą dawkę energii i wierzę, że to współpraca na dłuższy czas. Mamy ustalony program rozwoju i jesteśmy na początku tej drogi. Jesteśmy pewni, że to będzie długa współpraca – powiedział na konferencji w Sopocie, prezes Grzegorz Bachański.
– Jesteśmy dumni, że od dziś możemy wspierać polską reprezentację koszykówki. Energetyczne Centrum SA rozwija się dynamicznie i wierzymy, że taka też będzie przyszłość naszej kadry – powiedział prezes firmy Energetyczne Centrum SA, Krzysztof Sroczyński.
Podpisanie umowy odbyło się w towarzystwie sztabu szkoleniowego i koszykarzy reprezentacji Polski, którzy nie ukrywali zadowolenia. – Cieszę się, że możemy z dumą powitać naszego sponsora, który będzie wspierać polską koszykówkę. Właśnie taki partner jak Energetyczne Centrum SA jest nam potrzebny – powiedział Marcin Gortat, środkowy kadry Polski.
Kibice koszykówki ekspozycję reklamową firmy Energetyczne Centrum SA będą mogli zobaczyć między innymi na koszulkach reprezentacji Polski podczas tegorocznych eliminacji do mistrzostw Europy. Jedną z takich koszulek prezes Bachański wręczył prezesowi Sroczyńskiemu. Z logotypem firmy Energetyczne Centrum SA Polacy zagrają osiem meczów eliminacji, zaczynając od spotkania Polska – Belgia w ERGO Arenie, 15. sierpnia.
Energetyczne Centrum SA rozpoczęło swoją działalność w Polsce w kwietniu 2010 roku. Firma jest częścią grupy Energy Supplier No 1 – lidera sprzedaży energii elektrycznej w Europie Środkowej. Ma już przeszło 50 tysięcy Klientów w Polsce i ponad 300 tysięcy w Europie.