(Bez)Telewizyjny Lech

Do niedawna nasz najbardziej eksportowy klub piłkarski - Lech Poznań - mógł liczyć na sporo transmisji telewizyjnych. Teraz nikogo to nie interesuje.

Udostępnij

$\"\"$ Minęły czasy, kiedy Lech Poznań walczył jak równy z równym przeciwko takim zespołom, jak Manchester City FC, Juventus Turyn, czy Udinese. Teraz "Kolejorz" męczy się z Chazarem Lenkoran, a od AIK Solna inkasuje trzy bramki.

Nic więc dziwnego, że żadna stacja telewizyjna nie jest zainteresowana transmisją spotkania rewanżowego, w którym podopieczni Mariusza Rumaka podejmą szwedzką drużynę na własnym obiekcie.

O stylu, w jakim gra ostatnio Lech świadczy ilość transmisji z europejskich pucharów, a właściwie ich brak. Zespół ten rozegrał już dwa mecze z Żetysu Tałdykorgan, podobnie jak z Chazarem Lenkoran. Do tego dołożyć należy pierwszą potyczkę z AIK, a rewanż zamknie bilans z zerowym dorobkiem telewizyjnym.

Jak informują przedstawiciele mediów, koszt produkcji sygnału jest zbyt wysoki i nie zrekompensują tego planowane wpływy.