ŁKS w nowych rękach?
Łódzki klub od dłuższego czasu znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Pomóc mu ma znany w całym kraju przedsiębiorca i były polityk Samoobrony.
Mowa oczywiście o Piotrze Misztalu, który stał się gwiazdą gdy zasiadł w sejmowych ławach. Co prawda nie jest wielkim fanem piłki nożnej, ale wsparcie ŁKSu po prostu może mu się opłacać.
Przedsiębiorca prowadzi rozmowy z władzami miasta. Gotów jest wesprzeć klub pokaźnym zastrzykiem finansowym (jego majątek szacuje się na co najmniej 100 milionów złotych więc będzie miał co zainwestować w ŁKS) pod warunkiem, że w zamian będzie mógł wydzierżawić kolejne grunty pod swoje inwestycje.
Cóż żadne pieniądze nie śmierdzą i poważny inwestor z pewnością byłby dla ŁKSu zbawieniem. Z drugiej jednak strony sponsor, który w ogóle nie interesuje się piłką nożną i klub nie przedstawia dla niego wartości samej w sobie szybko może opuścić tonący okręt pozostawiając za sobą tylko spalone zgliszcza.