Cracovia pod młotek
Władze Krakowa ogłosiły przetarg na kupno akcji spółki Cracovia. Miasto nie chce mieć już nic wspólnego z pierwszoligowcem i oddaje wszystko, co ma.
Do przetargu zgłaszać mogą się zarówno firmy, jak i kibice. Gmina Kraków ma w swoim posiadaniu około 73 tysiące akcji spółki.
Cena wyjściowa, jaka została ustalona za jedną sztukę wynosi 412 złotych. Urzędnicy wybiorą najwyższe kwotowo oferty, a planowany jest zarobek w wysokości 30 milionów złotych.
– Sprzedaż akcji to słuszna decyzja, skoro miasto i tak jest już mniejszościowym udziałowcem. Liczę, że kibice, którzy kochają swój klub, będą chcieli się poczuć jego współwłaścicielami. – mówi prezydent miasta Jacek Majchrowski.
Przypomnijmy, że miasto posiada 40% akcji klubu. Resztę dzierży w swoich rękach Janusz Filipiak.
– Drobniejsi akcjonariusze mogą kierować swoich przedstawicieli do rady nadzorczej spółki. Ta kontroluje zarząd. Każdy akcjonariusz może też brać udział w walnym zgromadzeniu spółki. Na zgromadzeniu kibice będą mogli rozliczać władze klubu, zdobywać informacje i zgłaszać postulaty. Akcje mogą kupić też firmy, które chcą na przykład reklamować się na obiektach Cracovii. – mówi analityk Business Centre Club, Cezary Nowosad.