Nikola Grbić krytykuje władze FIVB. „Federacja działa po swojemu”
W męskiej siatkówce ledwo co zakończył się sezon ligowy, a już narodowe reprezentacje rozpoczęły zmagania w Lidze Narodów. Na temat ciasnego kalendarza wypowiedział się selekcjoner reprezentacji Polski, Nikola Grbić.
Brak odpoczynku dla siatkarzy
W męskiej siatkówce sezon reprezentacyjny trwa kilka miesięcy. Dość powiedzieć, że w ubiegłym roku od maja do września rozegrane zostały rozgrywki Ligi Narodów, Mistrzostw Europy oraz Igrzysk Olimpijskich. Podczas 2022 roku czeka nas kolejna edycja Ligi Narodów oraz Mistrzostwa Świata. Na temat przeładowanego kalendarza dla Przeglądu Sportowego wypowiedział się Nikola Grbić, a więc nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Serb w dosyć dosadny sposób zwrócił się do FIVB.
– Sponsorzy chcą, aby ligi krajowe trwały jak najdłużej, a już chwilę po nich rusza Liga Narodów. Następnie mamy imprezy mistrzowskie, a FIVB chce jeszcze, aby siatkarski Mundial odbywał się co roku! Zawodnicy muszą mieć kilka tygodni, żeby odpocząć i naładować baterię. Chciałbym przemówić niektórym ludziom do rozsądku – powiedział odważnie Grbić.
– Na razie nasze chęci jakiejkolwiek zmiany są jak walka Dawida z Goliatem. FIVB działa jak chce. Ich doradcami są ludzie od telewizji, którzy nie mają z siatkówką nic wspólnego, więc patrzą tylko na kwestie związane z transmisją. Jako środowisko nie jesteśmy pytani o zdanie, a informowanie nas o zmianach sprowadza się do stawiania nas przed faktem dokonanym. Uważam, że takie podejście to szaleństwo – dodał selekcjoner.
Od tego sezonu reprezentacyjnego doszło także do kilku zmian. Jedną z nich jest czasu ośmiu sekund, podczas którego po zakończeniu akcji zawodnik musi przejść do pola serwisowego.
– Próbowaliśmy tego rozwiązania podczas finału Pucharu Włoch i nie sprawdziło się zbyt dobrze. Uważam, że optymalny czas to 20 sekund i tak też zasugerowałem światowej federacji. Inaczej zagrywającym zawodnikom będzie towarzyszył niepotrzebny pośpiech, zabraknie czasu na odpowiednią koncentrację. Pamiętajmy, że dzisiaj zagrywka to dziś kluczowy element gry w siatkówkę – uważa Serb.
Na koniec selekcjoner naszej reprezentacji również skrytykował światowe władze siatkówki za brak możliwości dowołania nowego zawodnika w przypadku kontuzji. Taki problem dotyczy Polaków, bowiem podczas finałów Plus Ligi poważnego urazu nabawił się Norbert Huber, ale według przepisów FIVB, żaden inny siatkarz nie może zostać powołanym w jego miejsce.
– Mamy dokumentację medyczną, potwierdzającą, że zawodnik nie jest zdolny to gry. Na dodatek jest to uraz, którego doznał długo przed przyjazdem na zgrupowanie i startem Ligi Narodów, a nie w jej trakcie – narzekał Grbić.
Debiut już dzisiaj
W tym tygodniu rozpoczęły się wspominane rozgrywki Ligi Narodów, a reprezentacja Polski na początek weźmie udział w turnieju w Kanadzie. W swoim pierwszym meczu biało-czerwoni zmierzą się z Argentyną. Spotkanie z brązowymi medalistami ostatnich Igrzysk Olimpijskich będzie jednocześnie debiutem Nikoli Grbicia w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Początek tego starcia zaplanowano na godzinę 22:30 czasu polskiego.