Medal ważniejszy od pieniędzy
Beata Stremler, która jest reprezentantką Polski w ujeżdżaniu otrzymała lukratywną ofertę sprzedaży swojego konia. Zamiast pieniędzy wybrała jednak Igrzyska Olimpijskie.
27-letnia zawodniczka jest pewna startu na imprezie w Londynie. Międzynarodowa Federacja Jeździecka ogłosiła listę osób, które wystartują na Igrzyskach Olimpijskich i nazwisko Beaty Stremler znalazło się na niej.
Niedawno zawodniczka otrzymała ofertę sprzedaży swojego konia. Martini miał zmienić właściciela za ogromne pieniądze. – Nie mogę zdradzić kwoty, ale mogę powiedzieć, że zaproponowano mi dużo ponad milion dolarów – mówi nam Beata Stremler.
Zawodniczka stanęła przed sporym dylematem gdyż zgodnie z zasadami kwalifikację olimpijską zdobywa para jeździec-koń. W związku z tym sprzedaż Martini wiązałby się z koniecznością rezygnacji z udziału w Igrzyskach Olimpijskich. Stremler nie dała się skusić.
Rozumiem, że wiele osób się zdziwi, że wielu nie odrzuciłoby takiej propozycji, ale ja bardzo cenię sobie inne wartości w życiu. Oczywiście pieniądze są niezbędne, ale stwierdziłam, że nie są najważniejsze i koniecznie potrzebne do szczęścia. Jestem osobą bardzo szczęśliwą, a praca, którą wykonuję sprawia mi ogromną przyjemność i satysfakcję. Chcę wystartować na olimpiadzie, spróbować swoich sił. Mam też szczęśliwą rodzinę i to jest dla mnie najważniejsze – mówi z uśmiechem Stremler.
Postawa godna pochwały. Nie jeden sportowiec mógłby się uczyć od Stremler.