03.04.2012 09:15

Euro 2012 bez autostrad!

GDDKiA ma dzisiaj zaprezentować efekty usuwania usterek na 91 km autostrady A2. Mimo wysiłków szanse na przygotowanie tej trasy do Euro 2012 są praktycznie zerowe.

\"\"
Walka z czasem toczy się na 20-kilometrowym odcinku C trasy A2 koło Żyrardowa. Koncern Boegl a Krysl przejął ten fragment w marcu od firmy DSS. Na dzień dzisiejszy zaawansowanie prac wynosi tam jedynie 44%. Pomimo pracy na trzy zmiany opóźnienie sięga blisko 30 dni. Niewiele lepiej sytuacja prezentuje się na pozostałych odcinkach. Wyjątkiem jest fragment E, nad którym pracuje Budimeks-Dromeks i, który przygotowany jest w 92%.

Autostrada A2 bez odcinka C staje się kompletnie bezużyteczna. Dlatego też władze przygotowały plan awaryjny, który ma umożliwić kibicom dojazd do stolicy. Ruch skierowany ma być na trasę nr 14 do Łowicza, a dalej krajową 2 do samej Warszawy. Trasy te są często zakorkowane, a sytuacji nie poprawiają toczące się tam remonty.

Podobne wyjścia awaryjne przygotowane zostały dla tras A1 i A4, które nie zostaną ukończone do czasu Euro 2012. – Z powodu nieudolności GDDKiA w budowie autostrad czeka nas podczas Euro dezorganizacja ruchu na ważnych szlakach transportowych kraju – twierdzi analityk rynku transportowego Adrian Furgalski. – Jeszcze będzie z tego wielka burza. Przewoźnicy drogowi mogą zażądać od GDDKiA odpowiedzialności prawnej.

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing