Śląsk Wrocław zachęca do oddawania krwi akcją „#TrójkolorowaKrew”
Śląsk Wrocław oraz Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu ruszyli z akcją “#TrójkolorowaKrew”. Klub zachęca kibiców do oddawania krwi, oferując vouchery oraz koszulki meczowe.
Śląsk zachęca do akcji „#TrójkolorowaKrew”
Zapasy krwi w szpitalach i specjalistycznych bankach krwi w ostatnim czasie wyraźnie się zmniejszyły. Z tego względu Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu przy współpracy ze Śląskiem Wrocław ruszyło z akcję “#TrójkolorowaKrew”, mająca na celu pomoc chorym i potrzebującym.
– Wraz z RCKiK, jako Śląsk Wrocław, rozpoczynamy akcję #TrójkolorowaKrew, w ramach której zachęcamy do dzielenia się najcenniejszym darem, jaki możemy przekazać chorym i potrzebującym. Szczególnie potrzebna jest krew z grup 0, A oraz BRh-. Każda krew i każda pomoc może jednak okazać się decydująca, więc nie czekaj i pomóż! – można przeczytać na oficjalnej stronie Śląska Wrocław.
Udział w akcji już zadeklarowali trener wrocławskiej drużyny Jacek Magiera oraz prezes klubu Piotr Waśniewski. Do akcji Śląsk zaprosił także partnerów biznesowych.
Klub wychodzi z inicjatywą do kibiców
Wspomóc akcję można poprzez oddanie krwi w punkcie RCKiK przy ul. Czerwonego Krzyża 5/9 we Wrocławiu. Każdy, kto odda krew, na hasło “Śląsk Wrocław” otrzyma voucher na mecz zespołu PKO Ekstraklasy. Voucher będzie można wymienić na bilet na dowolne spotkanie drużyny do końca 2021 roku. Poza tym, kibice poprzez konkurs na Instagramie będą mogli wygrać koszulki meczowe Śląska.
Cała akcja będzie trwać do niedzieli 16 maja. Dzień wcześniej, mobilny punkt poboru krwi pojawi się na stadionie.
fot. Marcin Kubiś
Przemysław Chlebicki
Więcej Z kraju
PKOl musi zapłacić o pół miliona złotych więcej z tytułu podatku
Warszawski ratusz poinformował Polski Komitet Olimpijski (PKOl) o znaczącej podwyżce opłaty za użytkowanie wieczyste gruntu i budynku Centrum Olimpijskiego – z 1 do 3 procent. W praktyce oznacza to wzrost kosztów o ponad pół miliona złotych rocznie, co potwierdziła rzeczniczka PKOl, Katarzyna Kochaniak-Roman.
