Basałaj zajmie stanowisko po Rusce?
Głównym kandydatem na nowego prezesa Ekstraklasy SA jest Bogdan Basałaj, który dopiero co rozstał się z krakowską Wisłą. Szanse daje się też Leszkowi Miklasowi.
W środę rezygnację ze stanowiska szefa ligowej spółki złożył Andrzej Rusko. Ubiegł tym samym odwołanie go ze stanowiska przez Radę Nadzorczą, która miała głosować nad wnioskiem w tej sprawie (układ sił w RN nie dawał Rusce szans na przetrwanie).
Na razie zarząd Ekstraklasy SA tworzą Marcin Animucki, powołany na stanowisko członka zarządu oraz Leszek Miklas, oddelegowany do zarządu z Rady Nadzorczej na okres trzech miesięcy. Kodeks Spółek Handlowych pozwala na taki zabieg, ale tylko na nie dłużej, niż sześć miesięcy.
Nieoficjalnie mówi się, że głównym kandydatem do przejęcia stanowiska prezesa Ekstraklasy SA jest Bogdan Basałaj, aktualnie przewodniczący Rady Nadzorczej. Co ciekawe, Basałaj reprezentuje w tym gronie Wisłę Kraków, z którą akurat się rozstał. Basałaj doskonale zna specyfikę pracy w Ekstraklasie SA, bo w przeszłości był już jej dyrektorem zarządzającym.
Kontrkandydatem do stanowiska prezesa Ekstraklasy SA jest Leszek Miklas, który – podobnie jak Basałaj – aktualnie zasiada w Radzie Nadzorczej spółki. Miklas reprezentuje w tym gronie Legię Warszawa.