Królowie Sandy powracają
Precyzyjne ciosy, efektowne obalenia i twarda walka w ringu do ostatniej sekundy starcia – tak w skrócie wyglądała I Gala Kings Of Sanda.
Zmagania w warszawskiej Arenie Ursynów w grudniu ubiegłego roku oglądał komplet publiczności. Tymczasem już 14 kwietnia okazję do zobaczenia w akcji Królów Sandy będzie miała publiczność w Płocku. Rywalizacja w Orlen Arenie zapowiada się jeszcze bardziej emocjonująco niż w stolicy.
Powód jest prosty – poziom sportowy dyscypliny rośnie z miesiąca na miesiąc. Perspektywa występu olimpijskiego motywuje zawodników do jeszcze cięższej pracy na treningach. Przypomnijmy, wu shu – w tym sanda – jest w gronie dyscyplin oczekujących na wejście do oficjalnego kalendarza MKOl. Trudno się zresztą temu dziwić, bo Światowa Federacja Wu Shu zrzesza już 144 związki narodowe.
W Płocku będzie można się przekonać jak prezentują się na żywo nie tylko biało-czerwoni, ale także m.in. reprezentanci Turcji, Iranu, Białorusi i Czech. Warto dodać, że miniony rok był niezwykle udany dla Polaków. Łącznie, z mistrzostw świata i Europy przywieźli oni do kraju 28 medali. Bohaterów tych zmagań nie zabraknie również w Orlen Arenie.
Każdy, kto wybierze się na galę, odbędzie swoistą podróż w czasie. Historia sandy – królowej ringowych sportów walki – liczy bowiem już ponad 3500 lat. Na początku sport ten służył chińskim cesarzom m.in. do wyłaniania najlepszych wojowników, którzy stanowili później ich osobistą straż. Obecnie sanda to istotny element szybko rozwijającego się rynku sportów walki. Zarówno na trybunach, jak i przed telewizorami oraz monitorami komputerów gromadzi coraz więcej widzów. Jak twierdzą fachowcy od marketingu sportowego, sanda posiada ogromny potencjał reklamowy. – Zapraszamy do współpracy wszystkich zainteresowanych – potwierdzają organizatorzy, których poczynaniom patronuje Polski Związek Wu Shu.