Wystartowała akcja społeczna „Bo mi się chce”
Akcja „Bo mi się chce” ma zachęcić ludzi do pokonania niechęci wobec aktywności fizycznej. Pełen energii utwór i klip, w którym wzięło udział m.in. wielu utytułowanych sportowców oraz paraolimpijczyków, ma wspomóc w motywacji do aktywnego działania, pomimo trwającej pandemii i wszelkich przeciwności i problemów, z którymi mierzymy się na co dzień. “Bo mi się chce” […]
Akcja „Bo mi się chce” ma zachęcić ludzi do pokonania niechęci wobec aktywności fizycznej. Pełen energii utwór i klip, w którym wzięło udział m.in. wielu utytułowanych sportowców oraz paraolimpijczyków, ma wspomóc w motywacji do aktywnego działania, pomimo trwającej pandemii i wszelkich przeciwności i problemów, z którymi mierzymy się na co dzień.
“Bo mi się chce” to muzyczno-sportowy projekt łączący pełnosprawnych sportowców i tych z niepełnosprawnościami oraz inne osoby aktywne w tej dziedzinie. Zainicjował go Wojtek Makowski, srebrny medalista igrzysk paraolimpijskich w Rio w 2016 r. w pływaniu i równocześnie raper. Celem inicjatywy jest przeciwstawienie się postawie typu “nie chce mi się”, a przy okazji przypomnienie, że wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi, pomimo fizycznych różnic i każdy z nas może wykrzesać z siebie motywację do aktywnego działania.
Niewidomy raper i paraolimpijczyk postanowił namówić do wspólnego projektu muzycznego znany polski chór Sound’n’Grace – wykonujący muzykę gospel, soul, R&B i funk. Liczni sportowcy olimpijscy i paraolimpijscy, influencerzy i wszystkie chętne, aktywne osoby motywują do działania i rozsyłają pozytywną energię, publikując na swoich profilach hashtag #boMisiechce.
Bardzo często słyszę pytania o to, skąd czerpię tyle energii, jak znajduję na to wszystko czas i dlaczego mam w sobie tyle pogody ducha, mimo tego, co mnie spotkało. Zawsze staram się otwarcie mówić o tym, czym żyję na co dzień – o sporcie i muzyce. Jestem szczęśliwym, niewidomym człowiekiem. Mam cudowną żonę i przyjaciół. Dlatego oczywiste jest dla mnie, że można robić równocześnie mnóstwo pozytywnych rzeczy – komentuje Wojtek Makowski, pomysłodawca projektu. – Te pytania, zadawane mi są często w wywiadach. Sprawiają mi one jednak zawsze pewien kłopot, ponieważ dla mnie to brzmi tak, jakby ktoś mnie pytał, dlaczego oddycham, albo po co w ogóle robić cokolwiek, skoro można nie robić nic? – dodaje.
źródło: informacja prasowa