Prezes GKS Tychy: „Mamy płynność finansową”
5 maja GKS Tychy występujący w Fortuna 1. Lidze piłkarskiej poinformował o porozumieniu z zespołem i obniżkach wynagrodzeń. Prezes klubu, Leszek Bartnicki, jeszcze przed tymi wieściami, udzielił interesującego wywiadu RMF FM.
Pytano go między innymi o dalsze wsparcie ze strony miasta. Bartnicki wyjaśnił, że kontakt z Andrzejem Dziubą, prezydentem Tychów, jest dobry. Natomiast do GKS dochodzą głosy, że „pewne środki mogą zostać zmniejszone”.
– To nie są jeszcze jednak, żadne ostateczne rozmowy. Na ten moment my jako klub mamy płynność finansową. Zdajemy sobie jednak sprawę, że będziemy funkcjonować w zupełnie innej rzeczywistości i trzeba będzie dokonać korekty planów budżetowych, które zakładaliśmy na 2020 rok – wyjaśnił szef pierwszoligowca.
Dużym problemem dla GKS będzie zarazem brak kibiców na trybunach. – My na dniu meczowym zarabiamy i już mecz z Cracovią w Pucharze Polski, który musieliśmy zagrać bez publiczności to też już była dla nas poważna starta. My wiemy, ile mniej więcej stracimy z tytułu tego, że nie będzie kibiców na stadionie. Liczymy jednak na to, że może jesienią chociaż częściowo się pojawią. Dla nas drugim źródłem dochodu przy okazji dnia meczowego jest wynajem lóż na stadionie. Wszystkie loże na stadionie przy Edukacji 7 są wynajęte i wiemy, że jeżeli nie będzie publiczności to nie będzie dochodów z tego tytułu. To będzie problem. Wstępnie te straty szacujmy na kilkaset tysięcy złotych. Na pewno bliżej miliona niż 500 tysięcy. Wszystko oczywiście przy założeniu, że do końca 2020 roku nie będziemy wpuszczać kibiców na stadion – zakończył wątek.