Problemów ze stadionem ciąg dalszy
Władze Białegostoku mają problemy ze znalezieniem wykonawcy, który dokończy budowę stadionu - chętni są, ale kością niezgody pozostają kwestie finansowe.
Władze miasta liczyły na to, że dokończenie budowy nie wyniesie więcej niż 130 milionów złotych. Niestety firmy, które zgłosiły się do przetargu mają inne zdanie – 253,9 (Hydrobudowa), 255,6 (Unibep) oraz 276 milionów złotych (Warbud). Przypomnijmy, że w pierwotnym planie władze Białegostoku chciały wydać na budowę całego stadionu tylko 168 milionów złotych!
– Koszty są wyższe od kwot, które chcieliśmy wydać – przyznaje Adam Popławski, szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który nadzoruje przetarg na białostocki stadion. – Ale dopiero po ocenie ofert będziemy podejmować decyzje.
W tym roku miasto chciało wydać na stadion 50 milionów złotych. Już teraz wiadomo, że jeśli w ogóle chce dokończyć budowę to musi zaplanować na ten rok conajmniej dwa razy więcej środków na ten cel, co wymaga znaczących zmian w budżecie miasta.