Radomiak może mieć duże problemy
Radomiak Radom, który jest beniaminkiem Fortuna 1. Ligi piłkarskiej może mocno odczuć obecny kryzys.
Władze miasta, które dotowały klub znaczącą kwotą zawiesił przekazywanie stypendiów na sport w mieście. „Podjąłem decyzję, że w maju i czerwcu nie będą wypłacane stypendia sportowe dla przedstawicieli gier zespołowych. Dziś musimy zrobić krok w tył, aby móc w przyszłości utrzymać system stypendialny. Dlatego o stypendiach w pierwszym możliwym terminie będę chciał rozmawiać z radnymi i prezesami radomskich klubów sportowych” – poinformował w komunikacie Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Innymi słowy, Radomiakowi w klubowej kasie zabraknie ponad 500 tysięcy złotych. To trochę ponad 3/4 funduszy na pensje zawodników. Utrzymać trzeba jeszcze sztaby szkoleniowe, lekarzy, czy pracowników klubowych. To będzie ciężki czas…
Potwierdzają to też słowa z komunikatu klubu: „Decyzja o braku wypłat stypendiów sportowych sprawia, że nasz Klub pozbawiony został kolejnej, dużej części budżetu. Obecnie ze źródeł finansowania pozostają jedynie środki wykładane przez współwłaścicieli klubu. Dzisiaj Radomiak jest w bardzo trudnej sytuacji, najbliższe miesiące zdecydują, podobnie jak w przypadku innych klubów sportowych, o jego przyszłości. Zarząd będzie o tym rozmawiał z piłkarzami i pracownikami. Mamy nadzieję, że kryzys wywołany pandemią koronawirusa zostanie zażegnany i wszyscy będziemy mogli wrócić do normalnego życia, a nasz klub do rywalizacji na dotychczasowym poziomie rozgrywek. Jednakże mamy świadomość, że dziś sport musi zejść na dalszy plan, bo życie i zdrowie ludzkie są najważniejsze”.