PZPN nie narzeka na finanse
Polski Związek Piłki Nożnej w 2018 roku zanotował bardzo dobre wyniki finansowe. Z czego to wynika?
Możemy je poznać dzięki wynikom ze sprawozdania finansowego PZPN udostępnionego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Na wstępie warto zaznaczyć, że przychody od sponsorów i ze sprzedaży praw medialnych wyniosły łącznie 109,64 mln, co stanowi 45,6 procent przychodów PZPN. W 2017 roku wyniosły 81,83 mln zł.
Oczywiście, to oznacza, że wpływy z praw marketingowych i sponsorskich wzrosły, z 49,9 do 65,22 mln, czyli o ponad 30 procent. To efekt parafowania ważnych umów, w tym z Grupą Lotos, ale i choćby Oshee, czy Fakro. Dołączyła do grona sponsorów także Coca-Cola. Trzeba również pamiętać o Pucharze Polski, którego Totolotek został sponsorem tytularnym.
PZPN wzrost przychodów notuje także ze sprzedaży praw medialnych. W 2018 roku wyniosły 44,42 mln względem 31,93 mln w 2017 roku. To efekt scentralizowania praw telewizyjnych sprzedawanych przez UEFA, ale i sprzedaży praw do meczów towarzyskich kadry narodowej.
Minimalny wzrost jest zauważalny przez sprzedaży biletów: z 36,05 do 36,22 mln, a trzeba pamiętać, że Polacy zagrali osiem meczów u siebie. W 2017 roku było pięć takich gier. Zmalały przychody z pakietów hospitality, z 17,61 do 6,52 mln.
Na mundialu w Rosji, m.in. ze sprzedaży biletów i wpływów z praw telewizyjnych oraz marketingowych udało się uzyskać przychód na poziomie 39,33 mln. Natomiast dotacje to 30,62 mln.
Spore były koszty, które wzrosły do 202,63 mln z 179,9 mln, jednak zysk z działalności statutowej i tak jest rekordowy. Sięgnął 37,94 mln złotych, względem 28,72 mln w 2017 roku. Zysk netto to z kolei wzrost z 15,31 do 25,97 mln.