Ekstraklasa dołożyła kolejne pieniądze
Ekstraklasa wysłała do klubów kolejne 5 mln zł za sezon 2018/19, dzięki dodatkowym wpływom uzyskanym przez spółkę z umów sponsorskich i oszczędnościom.
Zostaną one podzielone według obowiązującego dotychczas algorytmu. W sumie Ekstraklasa przekazała klubom za miniony sezon 164,3 mln zł: 160 mln zł w gotówce oraz 4,3 mln zł w barterze. 7 mln zł otrzymał także siedemnasty akcjonariusz spółki – Polski Związek Piłki Nożnej.
– Jeszcze przed startem nowego sezonu mamy dobrą wiadomość dla klubów. Oprócz zabudżetowanych na początku sezonu i wypłaconych w maju 155 mln zł, wygospodarowaliśmy jeszcze 5 mln zł, które właśnie przekazaliśmy klubom. To efekt dodatkowych projektów sponsorskich z LOTTO i PKO BP, w ramach których marki te były promowane w naszej oficjalnej aplikacji mobilnej. Przychody te pochodzą także z współpracy nawiązanej z KFC i Media Expert w zakresie rozgrywek e-sportowych Ekstraklasa Games. Na tę sumę złożyły się też oszczędności w kosztach operacyjnych i ogólnego zarządu oraz środki uwolnione dzięki skutecznemu i korzystnemu rozwiązaniu umowy z MP & Silva – komentuje Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy S.A.
W minionym sezonie Ekstraklasa zrealizowała także na rzecz klubów świadczenia barterowe o wartości 4,2 mln zł. Przekazane zostały m.in. maty ochronne na boiska, oficjalne piłki dostarczane przez partnera ligi – markę adidas, dane TRACAB i InStat.
Największy wpływ na wartość środków przekazywanych przez Ekstraklasę swoim akcjonariuszom mają wpływy osiągane z tytułu praw mediowych. W kolejnych dwóch sezonach mają one wzrosnąć o 60% w stosunku do średniej rocznej wartości obowiązującego dotychczas kontraktu. W rezultacie, do klubów ma trafić co najmniej 225 mln zł w każdym sezonie.
– Rosnące przychody ligi i klubów z tytułu scentralizowanych praw ligowych, mediowych i marketingowych, potwierdzają, że realizowane przez nas nowatorskie projekty, nie tylko przyczyniają się do budowania pozytywnego wizerunku naszej ligi w Europie jako innowacyjnej, ale mają też realny wpływ na środki wypracowywane dla klubów. Bez transmisji 4K, aplikacji mobilnej czy rozgrywek e-sportowych nie bylibyśmy w stanie uzyskać tak wysokich wpływów – zaznacza Marcin Animucki.