Mucha \”rozdała\” bilety

Jeden z polskich tabloidów doniósł, że Ministerstwo Sportu i Turystyki \"rozdało\" polskim politykom blisko 2 tysiące biletów na Euro 2012.

Udostępnij

$\"\"$
Dlaczego tylko "rozdało"? Bo bilety trzeba sobie było kupić. Kosztowały od 120 do 270 euro. Niby wszystko w porządku, ale przypomnijmy, że zwykły kibic musiał przejść prawdziwą drogę cierniową, aby kubić bilet, a nazwiska zdecydowanej większości i tak nie zostały wylosowane.

Najwięcej biletów do dyspozycji otrzymał Donald Tusk oraz kilku ministrów i sam prezydent. Obrarowano także szefów pozostałych partii w zależności od ilości mandatów w sejmie. Kilkanaście biletów trafiło także do innych urzędów.

UEFA na takich działaniach nie traci, bo w kasie i tak się wszystko zgadza, ale to co myślą kibice to już zupełnie inna sprawa…