Polska żużlem stoi!
W pierwszej dziesiątce najlepiej opłacanych zagranicznych sportowców, którzy na chleb zarabiają w Polsce, znalazł się jeden piłkarz i... dziewięciu żużlowców!
Speedway Ekstraliga uchodzi za jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą ligę żużlową na świecie. Widać to doskonale w podsumowaniu przeprowadzonym przez Przegląd Sportowy.
Najwięcej w ubiegłym roku zarobił Jason Crump z PGE Marmy Rzeszów, na którego konto wpłynęło 2,5 miliona złotych. Pierwszą dziesiątkę zamyka Kenneth Bjerre z Betardu Sparty Wrocław, który otrzymał 1,3 miliona złotych. Na szóstym miejscu znalazł się jedyny nie-żużlowiec, czyli obrońca Lecha Poznań, Manuel Arboleda (1,75 miliona złotych).
1. Jason Crump (Australia, PGE Marma Rzeszów, żużel) – 2,5
2. Greg Hancock (USA, Stelmet Falubaz Zielona Góra, żużel) – 2,2
3. Andreas Jonsson (Szwecja, Stelmet Falubaz Zielona Góra, żuzel) – 2,1
4. Nicki Pedersen (Dania, Caelum Stal Gorzów, żużel) – 2
5. Emil Sajfutdinow (Rosja, Polonia Bydgoszcz, żużel) – 1,9
6. Manuel Arboleda (Kolumbia, Lech Poznań, piłka nożna) – 1,75
6. Ryan Sullivan (Australia, Unibax Toruń, żużel) – 1,75
8. Chris Holder (Australia, Unibax Toruń, żużel) – 1,7
9. Bjarne Pedersen (Dania, Tauron Azoty Tarnów, żużel) – 1,5
10. Kenneth Bjerre (Dania, Betard Sparta Wrocław, żużel) – 1,4
I pomyśleć, że żużlowcy narzekają, że za mało zarabiają…