Czy PGE zostanie z GKS Bełchatów?
Od pewnego czasu GKS Bełchatów, który obecnie występuje w 2. lidze piłkarskiej, boryka się z problemami finansowymi.
Mimo tego zespół jest w dobrej pozycji wyjściowej przed rundą wiosenną i może powalczyć o awans na zaplecze LOTTO Ekstraklasy. Prezes klubu Wiktor Rydz w rozmowie z „Weszło!”, przyznał, że zadłużenie sięga 5 mln zł.
– Niestety jest to kula u nogi, która utrudnia nam płynność finansową. Jeśli chodzi o bilansowanie bieżące, czyli koszty i przychody, małymi krokami zaczynamy wychodzić na prostą. Wydaje mi się, że wynik finansowy w 2019 roku powinien być już naprawdę przyzwoity. Niestety klub potrzebuje dokapitalizowania. Nie mówię tutaj nawet o kwocie, która pokryłaby całe zadłużenie, ale powiedźmy sobie, że 1-1,5 miliona złotych pozwoliłoby utrzymać płynność finansową. Mając taki komfort moglibyśmy dalej działać i naprawiać inne kwestie finansowe. Byłaby możliwość sięgnięcia po prawo strukturyzacji, które daje inne możliwości w rozmowach z wierzycielami – wyjaśnił.
Nie jest też pewna przyszłość dalszej współpracy z PGE, czyli sponsorem strategicznym. – PGE patrzy na nas pod kątem wartości medialnej, a wiadomo, że I liga jest transmitowana w telewizji. Na pewno taki awans stawiałby nas w lepszej sytuacji w rozmowie z naszym sponsorem strategicznym – dodał Rydz.
Uzupełnił, że klub jest w procedurze sponsoringowej wszczętej przez PGE i ma przekonanie, że kooperacja będzie kontynuowana. Być może niebawem klub wesprą także nowi sponsorzy, z którymi GKS prowadzi rozmowy.