Chemik Bydgoszcz spokojniejszy

Długi klubu sięgają 1,5 mln zł. Prezes Janusz Zacniewski na sesji rady miasta mówił, iż bez pomocy Bydgoszczy zespół przestanie istnieć.

Miasto, po spotkaniu z prezesem, a także właścicielem akcji Piotrem Sieńką juniorem, zdecydowało się na wsparcie spółki poprzez wykupienie akcji promocyjnych. Tym samym na konto klubu jeszcze w 2018 roku wpłynie 400 tysięcy zł, a w przyszłym kolejne 600 tysięcy.

To nie są jedyne dobre wieści, gdyż klub może liczyć na wsparcie nowego sponsora. Chodzi o Viabo, które trudni się doradztwem w zakresie promocji oraz eksportu towarów i usług za granicę. Szczegółów tego kontraktu nie ujawniono. 

Bartosz Burzyński