TŻ Ostrovia dba o wizerunek
Jak informuje serwis WP SportoweFakty, TŻ Ostrovia Ostrów mogła pozyskać sponsora tytularnego. Ostatecznie nie doszło do tego. Dlaczego?
Strony doszły do wniosku, że będzie to odpowiednia decyzja dla wizerunku. Tym sponsorem chciała być firma MDM Komputery, która widniała w nazwie poprzedniego klubu.
– Wiemy, że szef tej firmy Michał Szymczak to bardzo uczciwy człowiek. Jestem pewny, że z wszystkiego by się wywiązał. Co do tego nikt nie miał żadnych wątpliwości. Warunki umowy też nie były problemem. Wspólnie doszliśmy jednak do wniosku, że będzie lepiej, jeśli teraz nie nawiążemy współpracy jeszcze w tym momencie. Na każdym kroku podkreślamy, że w Ostrowie jest nowe rozdanie, że nasz klub nie ma nic wspólnego z tym, co działo się wcześniej. W związku z tym nie chcieliśmy nawiązywać do poprzedniej nazwy. Inna sprawa, że Michał będzie nas wspierać, bo zależy mu na żużlu w Ostrowie – powiedział prezes klubu, Radosław Strzelczyk.
Do klubu lgną też mniejsi partnerzy i to oni w dużym stopniu stanowią o płynności finansowej klubu. Nie zmienia to faktu, że być może uda się pozyskać innego sponsora tytularnego.