11.10.2016 14:33

Matusewicz ma potencjał marketingowy?

Tomasz Matusewicz to utalentowany zawodnik MMA, który stał się niedawno najmłodszym fighterem największej organizacji MMA w naszym kraju.


KSW dostrzegło potencjał Matusewicza po tym jak ten wygrał osiem walk amatorskich, w tym trzy razy zwyciężył w Amatorskim Pucharze KSW i zaliczył dwie wygrane na zawodowym ringu. Okazją do podpisania kontraktu okazała się gal KSW 36 w Zielonej Górze. Tomek miał tam zawalczyć z Mariuszem Mazurem. Niestety kontuzja wykluczyła go z tego pojedynku i sprawiła, że debiut dla KSW odsunął się w czasie. Matusewicz liczy jednak, że już niedługo będzie miał okazję zaprezentować się szerokiej publiczności.

– Jestem bardzo zawiedziony tym, że nie mogłem zadebiutować w swoim mieście, ale zapewniam, że kolejną walkę stoczę jeszcze w tym roku. Co jednak ważne, chciałbym podziękować wszystkim osobom, które mnie wspierały i nadal wspierają w mojej sportowej drodze. Chciałbym też podziękowania moim sponsorom: Emporio Nieruchomości, Pizza Story, K-Supplements i Studio Viva. Te firmy są ze mną na dobre i złe. Dzięki nim mogę dalej się rozwijać i realizować w tym sporcie. 

Wsparcie sponsorów w mieszanych sztukach walki jest niezwykle ważne, szczególnie, że MMA jest sportem bardzo wymagającym i kontuzyjnym.

– Bez tego wsparcia trudno byłoby mi się dalej rozwijać i profesjonalizować.  Liczę jednak, że możliwość walki dla KSW przed często wielomilionową publicznością telewizyjną da mi również możliwość pozyskania kolejnych sponsorów, którzy dostrzegą potencjał jaki niesie z sobą taki występ i np. prezentacja w klatce logotypu danej marki. 

Na razie nie wiadomo podczas, której gali KSW Tomek stoczy swój debiutancki pojedynek dla najlepszej organizacji w Polsce, jednak młody zawodnik liczy, że do tego czasu zdobędzie jeszcze więcej doświadczenia, by móc zaprezentować się z jak najlepszej strony.

Także po jakimś czasie będzie można stwierdzić jaki potencjał marketingowym w nim tkwi.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński