02.09.2016 14:17

Łódzka współpraca siatkarsko-żużlowa

Orzeł Łódź, klub występujący w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, i Budowlani Łódź, siatkarki grające w Orlen Lidze, związali się umową o współpracy.


– Trafiamy do tego samego grona kibiców. Na nasze rozgrywki przychodzą całe rodziny, nie ma chuligaństwa, jest piknikowa atmosfera. Nikt chyba nie widział na siatkówce przemocy czy wulgaryzmów, podobnie na żużlu. Nasz sezon kończy się wtedy, kiedy Budowlani swój zaczynają. Dziewczyny kończą – my zaczynamy. Chcemy, żeby kibic żużla pojawiał się na siatkówce, a fani siatkówki odwiedzili nasz stadion – wyjaśnił prezes Orła, Witold Skrzydlewski.

– Będziemy się wzajemnie promować, oba kluby są profesjonalne, kosztują bardzo dużo. Musimy walczyć o te pieniądze. Przekażemy sobie zaproszenia, co spowoduje, że nie będzie przerwy w kibicowaniu pomiędzy sezonami, a kibice siatkarscy pojawią się na meczach żużlowych – dodał.

– Cieszę się, że dochodzi do takiej inicjatywy, bo wszelkie działania promocyjne, które mogą pomóc frekwencji, są wskazane. W poprzednim sezonie podczas jednego ze spotkań przeprowadziliśmy ankietę wśród ludzi na trybunach, komu kibicują. Na pierwszym miejscu była PGE Skra Bełchatów, a następnie Orzeł Łódź – zauważył z kolei Marcin Chudzik, prezes Budowlanych.

Jakich działań można się spodziewać? Jak informują włodarze, przede wszystkim mają polegać na współpracy fanów. Na finałowym meczu Orła, który ma decydować o awansie PGE Ekstraligi, siatkarki będą podprowadzającymi. Z kolei żużlowcy zagoszczą na meczu inauguracyjnym sezon 2016/17 Orlen Ligi.  

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński