Co z plakatami z Zielińskim?
Adrian Zieliński, polski sztangista musiał pożegnać się z Igrzyskami Olimpijskimi w Rio de Janeiro, gdyż wykryto w jego organizmie niedozwoloną substancję.
Mimo to, na ulicach miast, ciągle widnieją plakaty, na których Zieliński promuje idee paraolimpizmu. Jest on jednym z bohaterów kampanii społecznej, której patronem jest AMC.
Akcja „Para.olimpijczycy” ma podkreślać, że olimpijczyków i paraolimpijczyków łączy poświęcenie dla sportu i chęć bycia najlepszym.
Działania rozpoczęły się przed igrzyskami w Rio i nawiązuje do paraigrzysk, które rozpoczną się we wrześniu.
Na wiatach przystankowych, dokładnie czterystu, które obsługiwane są przez AMS, prezentowane są pary sportowców. Jedną z nich tworzą właśnie Zieliński i Justyna Kozdryk, która również podnosi ciężary.
– Muszę przyznać, że jest to skucha. Plakaty nadal wiszą, trwają rozmowy, ale nie wiem, co uda się z tym zrobić – powiedział dla „Press” Maciej Jabłoński ze studia F11.art.pl, autor kampanii.
Jak informuje „Press”, kampania planowana była do połowy sierpnia, ale na citylightach, które nie zostaną sprzedane, plakaty mogą wisieć nawet do końca września.