Polska koszykówka korzysta na lokaucie
Szczęściem w nieszczęściu nazwać można tegoroczny lokaut w NBA. Dzięki zaistniałej sytuacji Marcin Gortat zagra w reprezentacji Polski, a może nawet w ŁKS.
Gra Gortata w tegorocznych Mistrzostwach Europy była niepewna do samego końca. Po ogłoszeniu lokautu przez władze NBA wszystko stało się jasne – PZKosz wykupi obowiązkowe ubezpieczenie dla zawodnika i zagra on w narodowych barwach na tej ważnej imprezie.
– Chcę przeprosić kibiców i dziennikarzy, że tak długo z zwlekałem z deklaracjami. Moja obecność w kadrze była uzależniona od lokautu w NBA. Nie chciałem mówić, że przyjadę na kadrę, a później to odwoływać, bo to byłoby nieodpowiedzialne. Teraz niezręcznie czuję się ogłaszając moją decyzję, bo nie jestem żadną gwiazdą. Nie chcę robić z tego show, więc po prostu powiem: wystąpię na mistrzostwach Europy i z wielką przyjemnością będę reprezentował Polskę – stwierdził sam zainteresowany.
Nieoficjalnie mówi się, że w przypadku przedłużającego się wznowienia amerykańskiej ligi koszykówki, Gortat wystepować może w tym czasie w lidze w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego, którego jest udziałowcem.