Rzeszowski żużel uratowany?
Do istotnej zmiany doszło w strukturze własnościowej Speedway Stal SA. Nowym udziałowcem większościowym został Andrzej Łabudzki.
Przejął on 56 procent akcji od Marty Półtorak, właścicielki Marma Polskie Folie. Posiadała ona pakiet większościowy w żużlowym klubie od 2004 roku.
Łabudzki dwa lata temu, właśnie od Półtorak, przejął rolę prezesa w Speedway Stal SA. Z kolei w zeszłym roku Marma wycofała się całkowicie z finansowego wsparcia dla klubu.
Półtorak szukała chętnego na przejęcie akcji, choćby za przysłowiową złotówkę. Tak propozycję otrzymał ZKS Stal Rzeszów, który posiada pozostałe 44 procent. Jednak odrzucono taką opcję ze względu na ponad dwumilionowe zadłużenie spółki.
Problemy finansowe są na tyle duże, iż rzeszowskiego żużla zabraknie w sezonie 2016 w PGE Ekstralidze. Trwają gorączkowe starania, aby wystąpić w Polskiej Lidze Żużlowej. Przejęcie akcji przez Łabudzkiego ma w tym pomóc.
– Żeby każda firma funkcjonowała dobrze, lub bardzo dobrze, jej właściciel musi być w jej działalność zaangażowany. Szczególnie jeśli to spółka sportowa – stwierdził Łabudzki.
– Przez rok szukaliśmy kogoś, kto by przejął te akcje, ale nie znaleźliśmy nikogo. Byłem chyba jedyną osobą chętną na nie. Może w najbliższych miesiącach pojawi się ktoś chętny, wtedy będziemy mogli rozmawiać o ich przekazaniu dalej – dodał