Polpharma zmienia sponsora
Polpharma Starogard Gdański występująca w Tauron Basket Lidze zmienia sponsora technicznego. Drużynę od nowego sezonu ubierze polska firma UFFO.
– Firma UFFO.pl ma w swojej ofercie produkty najwyższej jakości. Doceniamy profesjonalizm oraz solidność naszego partnera. Zależy nam na zmianie wizerunku naszego klubu, czego elementem będzie zmiana strojów. Jestem przekonany, że nasza współpraca będzie równie udana jak ta z okresu 2005-2007 – stwierdził Jarosław Poziemski, prezes SKS Sportowa S.A.
– Po ośmiu latach wracamy na Kociewie gdzie… zaczęła się nasza przygoda z ekstraklasą koszykarzy. Dziś niewiele osób pamięta, że Polpharma Starogard Gdański był pierwszym klubem z najwyższej klasy rozgrywkowej, który postawił na odzież marki UFFO. Dziesięć lat temu – wówczas zaczynaliśmy naszą współpracę – dopiero poznawaliśmy specyfikę, jaka jest związana z wyposażeniem zespołów zawodowych, a klub ze Starogardu Gdańskiego był po swoim pierwszym sezonie w ekstraklasie i to w dużej mierze zadecydowało o nawiązaniu współpracy – powiedział Marek Grabowski, właściciel UFFO.PL.
– Dziś żyjemy w zupełnie innych realiach, obie strony nabrały wieloletniego doświadczenia, ale satysfakcja jaka nam towarzyszyła z faktu powrotu na Kociewie jest co najmniej taka sama, jak przed laty, a przy okazji wizyty w Starogardzie Gdańskim odżyły stare wspomnienia. Mam nadzieję, że podobnie jak w latach 2005-2007 klub i kibice drużyny będą zadowoleni z dostarczonego sprzętu, który – nie ma co ukrywać – znacząco różni się technologicznie od tego, co oferowaliśmy 10 lat temu. Prezes klubu Jarosław Poziemski postawił przed nami zadanie odmienienia wizerunku zespołu, a my wręcz uwielbiamy takie wyzwania i mam nadzieję, że efekt końcowy zostanie przyjęty pozytywnie – dodał Grabowski.
Bartosz Burzyński
Więcej Z kraju
PKOl musi zapłacić o pół miliona złotych więcej z tytułu podatku
Warszawski ratusz poinformował Polski Komitet Olimpijski (PKOl) o znaczącej podwyżce opłaty za użytkowanie wieczyste gruntu i budynku Centrum Olimpijskiego – z 1 do 3 procent. W praktyce oznacza to wzrost kosztów o ponad pół miliona złotych rocznie, co potwierdziła rzeczniczka PKOl, Katarzyna Kochaniak-Roman.
