Z kraju 16 stycznia 2015

Rozwija się rynek artykułów sportowych

Rynek artykułów sportowych jest wart 8 miliardów zł i rośnie w tempie 5 procent rocznie. Branży sprzyja rosnąca popularność zdrowego trybu życia.


Polacy aktywnie spędzają czas wolny. Coraz więcej osób preferuje zdrowy styl życia. Nic zatem dziwnego, że sektor artykułów sportowych od kilku lat rośnie i jego obroty sięgają już niemal 8 mld zł. Nowe tendencje wynikają z lepszej infrastruktury rekreacyjnej, organizacji dużych imprez sportowych czy bardziej przystępnej cenowo oferty sprzętu sportowego.

– Obserwujemy zmianę trybu życia Polaków. Rodacy zrozumieli, że nie można tylko prowadzić siedzącego trybu życia, że trzeba się ruszać dla swojego zdrowia. Nie chodzi oczywiście tylko o sport, ale ogólnie o rekreację. Zmianie ulegają sposoby spędzania wolnego czasu – powiedział agencji informacyjnej Newseria Biznes Artur Mikołajko, prezes Intersport Polska, spółki zajmującej się sprzedaży detaliczną artykułów sportowych.

Coraz więcej osób biega, chodzi na fitness, siłownie, jeździ na rowerach i uprawia lekki trekking. Aktywne stają się te osoby, które decydują się na zdrowy tryb życia.

Podobne spostrzeżenia płyną z raportu „Rynek artykułów sportowych w Polsce 2014. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2014-2016” ośrodka badawczego PMR Research. Wartość rynku szacowana jest na 7,94 mld zł, przy wzroście w ubiegłym roku o 5,2 proc. W kolejnych latach wzrosty powinny być podobne (4-5 proc.). Najbardziej dynamicznie rośnie sprzedaż w internecie, a największy boom dotyczy artykułów biegowych (wzrosty rzędu 30 proc. w ostatnich latach). Autorzy raportu zwiększenie popularności artykułów sportowych tłumaczą zróżnicowaną i coraz bardziej przystępną cenowo ofertą, rozwojem infrastruktury sportowej czy organizacją wielkich imprez sportowych w Polsce.

Mikołajko tłumaczy, że po okresie zachwytu tańszymi produktami w kilku ostatnich latach, ludzie zaczynają stawiać na jakość, co wynika z popularyzacji sportu.

– Jeżeli ktoś w butach wartych 50 bądź 100 zł biegał krótko i na krótkich dystansach, to nie zauważył różnicy. Jeżeli zaś ktoś biegał na dłuższych odcinkach, np. 5-kilometrowych, to na pewno poczuł różnicę między droższymi i tańszymi butami – przekonuje prezes Intersport Polska.

Jego zdaniem w ciągu ostatnich trzech latach rynek artykułów sportowych uległ znacznemu zróżnicowaniu, a w przyszłym roku jego segmentacja powinna być jeszcze bardziej widoczna. Spółka w raportach finansowych podkreśla istnienie czterech podstawowych kanałów dystrybucji. Pierwszy stanowią wielkopowierzchniowe sklepy (Go Sport, Decathlon), drugi sklepy monobrandowe (Nike, Puma), trzeci – stoiska sportowe w supermarketach, czwarty – specjalistyczne sklepy sportowe (rowerowe, runningowe itd.).

– Mamy sklepy, takie jak Decathlon, gdzie klienci kupują dużo i tanio, mamy sklepy ze środka stawki oraz takie, które stawiają na sprzedaż produktów ze średniej i wyższej półki cenowej – podsumowuje Artur Mikołajko. – Nasze wzrosty w działalności z ostatnich trzech lat potwierdzają zmiany pewnych tendencji w społeczeństwie.

Grupa Intersport w skali globalnej posiada 5200 sklepów w 37 krajach, generując przychody w wysokości 8,9 mld euro. 80 proc. obrotów spółka osiąga w Europie, co przekłada się na ok. 20-proc. udział w tym rynku.