12.11.2014 14:56

Marma odchodzi ze Stali

Firma Marma, czołowy europejski przetwórca tworzyw sztucznych, nie będzie już sponsorem tytularnym rzeszowskiego klubu żużlowego.

Marta Półtorak taką decyzję podjęła po spotkaniu z prezesem Speedway Ekstraligi. Szef sponsora liczyła na zmianę sposobu zarządzania rozgrywek i zwiększenie wpływu na funkcjonowanie spółki.

– Po mojej rozmowie z prezesem Witkowskim i po tym, co nas spotkało w ciągu dwóch ostatnich lat, to stwierdziłam, że zbyt długo pracowaliśmy nad marką firmy, żeby nadal funkcjonować w tym zakresie w żużlu. Na czwartek planujemy konferencję prasową, na której poinformujemy szczegółowo o tym, co nas dotknęło – powiedziała dla portalu SportoweFakty.pl Marta Półtorak.

Marma nie wycofa się całkowicie ze wspierania PGE Mamry Rzerzów. – Nasza firma czynnie wspierała klub. Budżet jest na określonym poziomie. W tym momencie nie wiemy na jakim on ma być poziomie, bo nie wiemy, jakie kary nas spotkają. Nie mamy wpływu na nic. Dlatego odchodzimy w cień. Będziemy nadal wspierać klub, ale w mniejszym zakresie – dodała Półtorak.

Wielu uważa, że odejście sponsora strategicznego może zakończyć przygodę rzeszowskiego żużla z Ekstraligą, do której to Stal właśnie wróciła. Półtorak wierzy, że znajdą się osoby, które będą chciały prowadzić klub do sukcesów.

– Bardzo bym tego nie chciała, aby żużel ekstraligowy zniknął z Rzeszowa. Jest wielu sponsorów, którzy na pewno będą chcieli nadal pomagać klubowi. Czy uda się zebrać budżet na Ekstraligę? Trudno powiedzieć. Być może są to gorzkie słowa, ale uważam, że coś niedobrego wydarzyło się w żużlu. Nie zmierzamy w kierunku, w którym chcieliby tego sponsorzy. A w tym momencie wypowiadam się już z pozycji sponsora. Dlatego ograniczam swój wpływ na klub i chcę spojrzeć na to wszystko z boku. Przyda nam się nabranie dystansu do kilku spraw. Jedenaście lat to sporo. W tym czasie daliśmy się poznać jako solidny klub. Wierzę, że te podstawy będą podtrzymane – zakończyła Marta Półtorak.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński