Reaktywacja hokeja w Gdańsku

Klub informuje, że zebrał od sponsorów już 30 procent budżetu wymaganego do startu w I lidze. Chęć gry w zespole zgłosiło 25 hokeistów, w tym wielu z doświadczeniem na najwyższym poziomie.

 

Na zapleczu ekstraligi zawodnicy będą występować prawdopodobnie bez pobierania pensji. To ułatwia sprawę, gdyż dzięki temu budżet powinien znaleźć się na poziomie 500 tysięcy złotych.

 

– Z pomocą sponsorów zagwarantowaliśmy sobie już 30 procent budżetu. Do pomocy przy odbudowie trójmiejskiego hokeja udało nam się nakłonić 25 zawodników, w tym mających na koncie grę w ekstralidze. Chcemy oprzeć skład na wychowankach dawnego Stoczniowca, a w przyszłości wprowadzać do składu swoich zawodników, którzy w przyszłości będą tworzyć trzon zespołu – mówi Bartosz Purzyński, prezes Stoczniowca 2014

 

Klub nie uzyska wsparcia miasta. Jedyne pieniądze, które mogą wpłynąć z magistratu do Stoczniowca to granty z tytułu szkolenia młodzieży.

 

– Czas na zgłoszenie drużyny do I ligi mamy do końca czerwca. To ukłon jaki władze rozgrywek wykonały w naszą stronę, jako nowo powstającego klubu. Pozostałym zespołom termin upływa z końcem maja. Zawodnicy zostali o tym poinformowani. Wszystko uzależnione jest od pozyskania kolejnych sponsorów, ale do rozgrywek przygotowujemy się normalnym trybem – wyjaśnia wiceprezes Stoczniowca 2014 Arkadiusz Bruliński. 

 

Warto zwrócić uwagę, że identyfikacja klubu ma nawiązywać do RKS Stoczniowca i GKS Stoczniowca. – Stoczniowiec 2014 jest zupełnie nowym, niezależnym tworem, ale chcemy podkreślić w ten sposób przywiązanie do historii i dorobku gdańskiego hokeja – podkreśla Purzyński.