Czy miasto uratuje Śląsk?
We Wrocławiu władze miejskie finansują drużyny sportowe w dość dziwny sposób - nie wspomagają bowiem najbardziej utytułowanego zespołu w tym mieście.
Koszykarze z Wrocławia mogą poszczycić się, że aż 17 razy sięgali po tytuł Mistrzów Polski. To z pewnością zapewnia im miejsce na kartach historii polskiego sportu, choć ostatnimi czasy o takich sukcesach we Wrocławiu nikt nie myśli.
Niestety głównie dlatego, że władze miasta zapominają o koszykarskim Śląsku. Pieniądze z miejskiej kasy otrzymuje siatkarski Impel, piłkarze Śląska czy szczypiorniści Śląska występujący w pierwszej lidze – o koszykarzy nikt się jednak nie troszczy.
Efekt jest taki, że utytułowanego klubu z Wrocławia może w przyszłym sezonie zabraknąć wśród koszykarskiej elity. Śląsk będzie miał bowiem problem z uzyskaniem licencji. Nie wiadomo czy uda się stworzyć wystarczająco pokaźny budżet i spłacić wszystkie zaległości, by móc ubiegać się o ten ważny dokument.