Kraków straci konkurenta?
Wiele wskazuje na to, że już niebawem polskiemu kandydatowi do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku może ubyć bardzo poważny konkurent.
Przedstawiciele jednego z dwóch ugrupowań rządzących w norweskim parlamencie – Partii Konserwatywnej wyliczyli, że organizacja Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku kosztowałaby ich ojczyznę około 6,5 miliarda euro. Dla ich koalicjantów z Partii Postępu szacunki te są jednak zbyt optymistyczne i nie wierzą w tak niskie koszta.
Dlatego też postanowili wyłamać się z koalicyjnej umowy i głosować będą przeciwko rządowym gwarancjom dla tej imprezy sportowej. To oznacza, że cały projekt norweskiej kandydatury może legnąć w gruzach.
Prawicowa Partia Konserwatywna musiałaby szukać poparcia dla swojej idei wśród ugrupowań lewicowych. Do porozumienia na tej linii najpewniej jednak nie dojdzie. Władze Krakowa mogą zatem zacierać ręce – zawsze to jeden konkurent mniej.