Koniec szop(ki)?
Jerzy Janowicz po raz pierwszy od czasu nerwowej konferencji prasowej zabrał publicznie głos próbując obrócić swoje zachowanie w żart. Średnio się jednak udało.
Po przegranym meczu Pucharu Davisa Jerzy Janowicz podczas konferencji prasowej dał upust swojej frustracji. Całą agresję wyładował bowiem na dziennikarzach. Do historii sportu przejdzie uskarżanie się tenisisty na konieczność odbywania treningów „po szopach”. Internauci szybko obśmiali słowa „Jerzyka” wymyślając tuziny memów z udziałem jego i szopów.
Sam zainteresowany postanowił obrać podobną linię obrony. Na swoim profilu na Facebooku umieścił bowiem zdjęcie siebie na treningu w otoczeniu butelek preparatu „Szop Atlas”. Poniżej tłumaczył żartując, że to jego główny sponsor (firma Atlas – producent preparatu) odpowiedzialny jest za treningi z szopami.
Choć warto docenić dystans do własnej osoby jakim wykazał się Janowicz to zaznaczyć trzeba, że można było wybrnąć z sytuacji nieco lepiej.